Z pozostałych wieści: (druga) zbiórka na planszówkę zakończyła się sukcesem.
Historia planszówkowego Green Hella to materiał na dreszczowiec – o czym pisaliśmy choćby w tym newsie. Szczęśliwie: znalazł on happy end, gra właśnie się ufundowała i to ze sporą nadwyżką. Galaktus Games chciało „na rozruch” 200 tys. zł, a otrzymało na Kickstarterze niemal 2 x tyle (382 tys. zł).
Tymczasem prequel Spirits of Amazonia, oferujący nowe lokacje, zadania, zwierzęta, rośliny, konstrukcje i interakcje z tubylcami, powoli zmierza do konkluzji. Od stycznia otrzymaliśmy dwie miniczęści, ale na trzecią poczekamy dłużej. Do kiedy? Nie wiadomo. W okolicznościowym oświadczeniu Krzysztof Kwiatek (prezes Creepy Jar) starannie ten temat omija.
– Pierwsze dwie części dodatku The Spirits of Amazonia okazały się ogromnym sukcesem, a ich premiery wyraźnie podbijały ilość sprzedanych kopii Green Hell na Steam. W związku z tym, oczekiwania graczy co do finałowej części rozszerzenia są zdecydowanie wyższe niż w przypadku poprzednich. Sprzedaż w dalszym ciągu jest bardzo wysoka – zgodnie z raportem z dnia 23 sierpnia 2021 od początku roku wyniosła 832 tys. kopii na wszystkich platformach. Dlatego też, do ostatniego, finałowego dodatku Green Hell przykładamy szczególną wagę – The Spirits of Amazonia 3 będzie największym z przygotowywanych przez nas rozszerzeń.
Na otarcie łez: dotychczasowe „Duchy Amazonii” już wkrótce pojawią się także na konsolach PS4 i XBO (na których Green Hell zresztą nieźle sobie radzi). Na III kwartał planowano debiut VR-owego porta.