Organizatorzy szukają możliwości, by zastąpić targi „online’owym show”.
Niby nie możemy być zaskoczeni, bo już nad ranem dochodziły do nas mocne przesłanki, że największa branżowa impreza padnie ofiarą koronawirusa… trudno jednak ukryć szok. ESA (Entertainment Software Association) oficjalnie anulowała targi. W jej oświadczeniu czytamy:
Po wnikliwych konsultacjach (…) dotyczących zdrowia i bezpieczeństwa wszystkich w naszej branży – naszych fanów, pracowników, wystawców i wieloletnich partnerów E3 – podjęliśmy trudną decyzję o anulowaniu E3 2020. (…)
W związku z rosnącymi i przytłaczającymi obawami dotyczącymi wirusa Covid-19 uznaliśmy, że jest to najlepsze, co możemy zrobić w tej niespotykanej sytuacji.
Jesteśmy bardzo rozczarowani, że nie możemy zorganizować tego wydarzenia dla naszych fanów i sympatyków, ale równocześnie wiemy, że to właściwa decyzja.
Uczestnicy i wystawcy mogą liczyć na „pełne zwroty” poniesionych kosztów. ESA deklaruje, że spróbuje zastąpić targi „online’owym show”, ale szczegółów – przynajmniej na ten moment – brak.
E3 dołączyły do całkiem pokaźnego grona odwołanych wydarzeń. Dotychczas anulowano (lub przesunięto) m.in. GDC, Taipei Game Show, Google I/O, Mobile World Congress, Unreal Fest Europe, Minecraft Festival, SXSW 2020, Game Connection America oraz Games First London. Niejasny jest los kilku polskich inicjatyw, chociażby Digital Dragons.
O tym, jak Covid-19 wpływa na nasze medium dowiecie się ze specjalnego odcinka naszego podcastu “Polska w grze”.