Turowego RPG-a można sprawdzić już, teraz, natychmiast.
O ile w pełnej wersji mamy kierować szefem łowców nagród, darmowy prequel pozwala nam wcielić się w common mana. Również cel zabawy nie jest przesadnie wydumany. Charles, tak jak pozostali mieszkańcy świata, w którym „Ziemią włada cierpienia, a ludzkość gnije u boku zwłok martwego Boga” (cytat z prasówki) stara się po prostu przetrwać kolejny dzień.
Prolog (nie demo – zastrzegają autorzy) to szansa, by liznąć taktycznej walki i skradania oraz posmakować nieliniowości. A poza tym: nasycić oczy schyłkową estetyką. (Nieco przywodzącą na myśl pokrewne gatunkowo Stygian: Reign of the Old Ones). Zainteresowanych odsyłam pod ten adres.
Dla przypomnienia: pełna wersja ma oferować nawet 40 godzin rozgrywki, podczas których zaliczymy ponad 70 zadań. Twórcy chwalą się przede wszystkim taktyczną walką, ale również nieszablonowymi mechanizmami („zapachu i woni”), inspiracjami Lovecraftem oraz zniuansowanym craftingiem. Więcej dowiecie się ze steamowej karty katalogowej nadchodzącego tytułu.