On wpuści nas w kanał. Ona zaprosi na schadzkę w parku.
D’Angelo to członek Nosferatu, klanu, który wyróżnia się deformacjami ciała… ale który perfekcyjnie opanował niewidoczność (dyscyplinę pozwalającą znikać lub zastępować swój fizys przyjemniejszym obliczem), anlimalizm (przyzywanie albo opętywanie zwierząt) i potencję (pozwalającą lepiej wykorzystać swoją siłę fizyczną). Jego przedstawiciele zazwyczaj żyją w kanałach i tunelach. Dystansują się od polityki, ale równocześnie, z racji obserwowania świata z ukrycia, bywają bezcennymi informatorami.
Z kolei Tamika, reprezentuje Gangrel, bliskich zwierzętom wojowników, słynących z wpadania w szał oraz niezwykłej odporności na obrażenia. Podobnie jak inne wampiry nowojorskiego klanu, Tamika poluje w Prospect Parku na Brooklynie
Kolejne zwiastuny powinniśmy otrzymać niebawem, czasu na promocję jest bowiem niewiele; na pecetach Koterie Nowego Jorku zadebiutują już czwartego grudnia. Nieco później ukażą się wersje na Switcha, PS4 i XBO, krakowskie Draw Distance nie wyklucza również portów na konsole kolejnej generacji.
Więcej o grze dowiecie się z naszego wywiadu z jej scenarzystą, który opowiedział na łamach PolskiGamedev.pl m.in. o tym, jak zmieniła się estetyka „Maskarady” od czasów kultowego Bloodlines, jak Draw Distance podchodzi do seksualności wampirów i co łączy (a co dzieli) ich tytuł z produkcjami Telltale Games.
