Patryk Grzeszczuk z 11 bit studios sugeruje, że gra o przetrwaniu w zamarzającym steampunkowym świecie może nadawać się do więcej niż jednego gatunku.
Steampunk od studia 11 bit potrzebował niecałego roku, by przekroczyć milion sprzedanych kopii, co w przypadku dość ambitnego symulatora przetrwania i budowania miasta nie wydaje się przesadnie długim czasem – podczas gdy gry akcji potrafią osiągnąć taki wynik, strategie zwykle bardziej się ociągają. Wynik ten jest powodem do domu dla twórców, którzy zaczynają powoli mówić o kontynuacji albo nawet potencjalnym badaniu innych gatunków dla tego samego świata.
W wywiadzie dla Gamesindustry.biz Patryk Grzeszczuk, dyrektor marketingu dla 11 bit zasugerował, że poza planowaną w najbliższym czasie konsolową edycją Frostpunka, studio rozważa eksplorowanie nowych gatunków, takich jak gry RPG. Podkreślając, że historia gry i detale zamarzniętego świata wciąż dodawane są do polskiej produkcji w kolejnych aktualizacjach, co tworzy solidne podwaliny do stworzenia produkcji nastawionej na odgrywanie postaci w tym samym uniwersum.