The Amazing American Circus: Pierwsze recenzje i plany na przyszłość

Dawno żadna polska gra tak mocno nie podzieliła krytyków.

W przeciwieństwie do Timberborna i Gas Station Simulatora, warszawski cyrk nie zgromadził w minionym tygodniu dużej widowni. Premierowy „rekord” udało się co prawda poprawić, ale symbolicznie; liczba równocześnie grających wzrosła z 68 do 69. Pamiętajmy jednak, że mowa jedynie o użytkownikach Steama, tymczasem tytuł ukazał się także na konsolach i innych platformach dystrybucji.

Co zresztą ciekawe: recenzenci nie są zgodni w ocenie karcianko-strategii od Klabatera i Juggler Games. Metakrytyczny algorytm nie wyciąga na razie średniej na żadnej z platform, już teraz da się jednak dostrzec ogromną rozpiętość opinii.

  • God is a Geek – 8,5/10
  • TheXboxHub – 4/5
  • Generacion Xbox – 7,5/10
  • Pure PlayStation – 7/10
  • IGN Italia – 6/10
  • GameSpew – 3/10
  • The Indie Game Website – 1,5/10

Ciepło wypowiada się o tytule Lyle Carr z redakcji God is a Geek, według którego…

„The Amazing American Circus łączy deck building, zarządzanie i zachwycający motyw przewodni, z których tworzy coś prawdziwie wyjątkowego”.

Zabawa – kontynuuje – punktuje różnorodnością performerów i ich „spektakularnymi” zdolnościami. Jak jednak podkreśla recenzent: karciane pojedynki to wcale niewielka część rozgrywki, sporo czasu spędzamy na rozbudowie cyrku, zarządzaniu nim i podróżach po USA. Ponadto krytyk chwali głębię systemów, nieco gani zaś fakt, że z początku mogą być one przytłaczające.

Na drugim biegunie sytuuje się Waverly z portalu The Indie Game Website, która swój tekst zaczyna od zaprezentowania cyrku jako niehumanitarnej, archaicznej formy spędzania czasu. Poniekąd dlatego recenzentka krytykuje artystyczną wizję warszawiaków.

„To, co frustruje (mnie) w przedstawieniu cyrku, to jego egzotyka oraz fakt, że (gra) nawet nie próbuje dostarczyć informacji, dlaczego taka forma rozgrywki była popularna i jak szkodziła ona marginalizowanym artystom (…) To kolejny cyrk utrwalający krzywdę i bezkrytyczną reprodukcję historii”.

Również Waverly narzeka na „dość niejasną” rozgrywkę i fakt, że tytuł nie robi wiele, by właściwie wytłumaczyć nam swoje systemy i mechanizmy.

Dodajmy, że Klabater i Juggler Games zamierzają aktualizować builda przez najbliższy rok. Oba zespołu planują zarówno implementację dodatkowych wersji językowych, DLC oraz port na iOS-y i Androida.