Nowa gra Madmind Studio miała wyjść 28 marca, a na razie nie pojawi się wcale.
Spółka znana jest ze swojego zamiłowania do brutalnych horrorów. Po sukcesie Agony i nieocenzurowanego Agony Unrated (które dostało ocenzurowany trailer), twórcy całkowicie skupili się na tym gatunku i dostarczaniu mocnych wrażeń graczom. Mieli duży problem z wersjami konsolowymi, które musieli ocenzurować, a w grudniu 2021 roku chwalili się, że dwa wspomniane tytuły sprzedały się łącznie w ponad 800 tysiącach kopii. Imponujący wynik wpłynął na kolejne zapowiedzi i trzymanie się obranego, krwawego kursu. Były premiery na konsole, wyszedł równie mocny Succubus, a pod koniec marca gracze mieli otrzymać przeznaczoną wirtualnej rzeczywistości wersję tego ostatniego tytułu. I na razie jej nie będzie, bo dla Steama okazała się za mocna. Dla YouTube’a też, co twórcy podkreślają na trailerze.
Po grze został tylko link do Steama, a studio w informacji prasowej wysłanej portalowi PC Gamer tłumaczy:
„Niektóre elementy dostępne w wersji VR są zbyt niepokojące i immersyjne, aby można je było wydać na Steamie. […] Valve zbanowało grę ze względu na drastyczną zawartość […] nie dając nam możliwości wprowadzania zmian/łatek/cenzury” – brzmi część komunikatu.
Rozwiązaniem dla twórców byłoby wydanie łagodniejszej wersji Succubus: Hellish Orgy VR i ewentualnie wypuszczenie darmowego DLC likwidującego cenzurę. Tak jak to jest w przypadku Succubusa. Zapytaliśmy szefa studia Tomasza Dutkiewicza, co dalej z grą.
„Niestety Steam zdecydował się na taki krok, nie dając nam możliwości wprowadzenia zmian lub nawet odniesienia się do tematu. Dyskusja została zamknięta z adnotacją byśmy nie wysyłali gry do ponownego rozpatrzenia, nawet jeśli wprowadzimy w niej zmiany.” – mówi Dutkiewicz.
Oznacza to, że Succubus: Hellish Orgy VR na Steamie nie pojawi się nigdy. Zaskakująca jest decyzja Valve w kontekście tego, co jest dostępne w ich sklepie, jakiej jakości gry erotyczne a nawet porno są dostępne. Przecież Madmind to doświadczeni twórcy i wydawcy, z sukcesami na koncie, którzy chcieli wprowadzić zmiany by dostosować tytuł do wymagań cyfrowego sklepu. Teraz już nie mogą.
W planach nadal mają wydanie gry na inne platformy, a w tym wypadku chyba tylko w konkurencyjnych cyfrowych sklepach PC. W międzyczasie studio Ignibit przesunęło na 5 kwietnia premierę Agony VR, którego Madmind jest wydawcą. Ta gra raczej nie będzie miała takich problemów, choć działania Steama bywają… różne. W końcu dwie wersje mocnego Agony nadal są dostępne w sprzedaży, również darmowy dodatek „Succubus – Unrated”, choć lista jego zawartości jest kierowana jest tylko do dorosłego odbiorcy: „okaleczanie genitaliów”, „interaktywne mini gry erotyczne”, „sceny seksu przedstawiające demony i ludzi”, „brak cenzury na piersiach i genitaliach postaci”, „scena piekielnej orgii”. I tu Steam problemów nie miał.
Mimo tego Madmind Studio nie zwalnia tempa. Pracują nad RTS-em Agony: Lords of Hell, na którego zbierają fundusze na Kickstarterze, w produkcji jest jeszcze Paranoid, który dusi, bije i patroszy oraz Tormentor, który poluje, wybebesza, dusi i odrywa twarz.