Michał Marcinkowski obiecuje customizację, mody i proceduralnie generowane wszystko.
Aż trudno uwierzyć, że Marcinkowski stworzył Soldata dobrych 18 lat temu, jeszcze jako student! Tytuł, który brylował w salach informatycznych i podczas tzw. LAN parties, był rozwijany do 2016, ale Transhuman Design przedstawiło nam również inne projekty (King Arthur’s Gold, Butcher). Projektant pozostawał w swojej twórczości wierny dwóm wymiarom, brutalności i skłonności do zabaw fizyką.
Rdzeń pozostanie analogiczny: to wciąż dynamiczny shooter, tyle że tym razem ma się on rozgrywać w 2,5D. Autor obiecuje 3 tiery (klasyczny, oparty na klasach, sandbox), dedykowane serwery, realistyczne uzbrojenie i nadmierną przemoc. Ponadto chce umożliwić nam szeroko zakrojoną personalizację rozrywek, no i wrzucić graczy zarówno na zaprojektowane przez siebie poziomy, jak również te proceduralnie generowane.
Nową grę możecie podziwiać na zwiastunie, który wcale niedyskretnie zachęca, by dodać tytuł do wishlisty.
Po debiucie (zapowiadanym na drugi kwartał 2020) możemy liczyć na edytor/generator poziomów, wsparcie dla modów, personalizację postaci i ekwipunku oraz kolejne poziomy, tryby, klasy i wehikuły. Po więcej szczegółów odsyłam na kartę katalogową produkcji.