Po SimFabric i RedDeerGames przyszła pora na Shockwork Games.
Tonący NFT się chwyta?
Warszawski zespół zasłynął intrygującymi grami indie – choćby ciepło przyjętym Alder’s Bloodem, czerpiącym z XCOM-a, Darkest Dungeon i Bloodborne’a oraz ufundowanym na Kickstarterze Nadierem, „piekielnym roguelike’iem jRPG”. Wygląda jednak na to, że zmierza on do zmiany dotychczasowej linii wydawniczej.
Już w listopadzie studio zapowiedziało wzbogacenie swoich tytułów o „elementy NFT” i „tworzenie gier NFT opartych o blockchain”. W połowie marca upubliczniło zaś „plan pozyskania kompetencji w zakresie aplikacji DEFI (zdecentralizowane finanse – dop. red.) I DAPP (zdecentralizowane aplikacje – dop. red.)”.
Kropkę nad „i” postawiło zaś wczoraj, ogłaszając zmianę nazwy na Metaversum. Decyzja wejdzie w życie już 01.04. Nadal jednak nie wiemy, nad czym właściwie pracują developerzy.
Niewymienialne tokeny coraz wyraźniej wyraźniej rozbudzają wyobraźnię giełdowych bożyszcze. Raptem w lutym RedDeerGames ogłosiło powstanie oddziału, który na poważnie zajmie się rynkiem NFT. Z kolei w marcu o „uruchomieniu produkcji pierwszego projektu gry w oparciu o model Play to Earn oraz technologię blockchain” informowało SimFabric. O ambitnych planach tego ostatniego „studia” jednak nie donosiliśmy, bo choć niby powstało ono w 2016 roku, nie zdołało dotychczas stworzyć żadnej gry własnej. (Chwali się natomiast rzekomym wyprodukowaniem Construction Machines, Farm Expert Mobile i Gardenii).