Sapper Simulator: Autor „edukacyjnego symulatora sapera” w Aleppo zabrał głos na temat gry

Zapewnia, że wykonał należyty research, do tematu podejdzie z wrażliwością, a środki z debiutu pomogą mu sfinansować toczący się w Syrii survival.

Raptem wczoraj donosiliśmy o Sapper Simulatorze, debiucie studia Bnayat Games. Wątpliwości budził zarówno skład studia (o którym wiadomo tyle, co nic), jak i stojący za produkcją zamysł. Temat wojny domowej w Syrii wymaga bowiem niezwykłej delikatności, Aleppo to zaś punkt zapalny walk między reżimem Baszszara al-Asada a antyrządową opozycją.

Postanowiliśmy zadać prezesowi Jamalowi Bnayatowi kilka pytań:

  1. Ile osób zatrudnia studio? Przy jakich grach i na jakich stanowiskach pracowali wcześniej jego developerzy?
  2. Czy projektując rozgrywkę sięgnięto po wiedzę ekspertów? Jak wygląda research?
  3. Na czym ma polegać „edukacyjność” tytułu?
  4. Czy symulator (jako gatunek) nie kłóci się z poważną tematyką debiutu?
  5. W jaki sposób studio planuje pozyskać (pozyskało?) pieniądze na Sapper Simulatora?
  6. Czy Bnayat Games planuje debiut na NewConnect?

Część wątpliwości udało się rozwiać. Innych – nie. Nie wiemy na przykład, kto pracuje nad Sapper Simualtorem, ani gdzie zespół zdobył doświadczenie. W rozmowie z PolskiGamedev.pl Bnayat przyznał jedynie, że zatrudnia 5 młodych osób i że „niektórzy członkowie pochodzą zza granicy”. Wiemy również, iż kapitał na rozpoczęcie działalności to przede wszystkim własne oszczędności prezesa, a studio nie planuje debiutu na NewConnect (choć nie wyklucza takiego scenariusza po wydaniu kilku pierwszych gier).

Bnayat zapewnia, że wsparcia merytorycznego udzielili projektowi specjaliści, mający na koncie misje bojowe w Iraku i w Afganistanie. Prezes zamierza wpleść w linijki kodu również doświadczenia swoich bliskich, którzy wciąż przebywają w strefie wojny.

Temat, dopowiada, jest mu zresztą bardzo bliski.

Jako student byłem prezesem organizacji studenckiej National Union of Syrian Students, która zajmowała się promocją kultury syryjskiej, organizacją wykładów studenckich oraz integracją Syryjczyków w Polsce. Gdy wybuchł konflikt w Syrii, poczułem potrzebę przekazania światu informacji o sytuacji w  gospodarczej stolicy Syrii. Wtedy pojawił się pomysł na wykorzystanie gry jako środka przekazu oraz metody na przybliżenie pejzażu miasta położonego w centrum zbrojnego konfliktu. Chcemy wykorzystać w tej produkcji aktualną dokumentację zdjęciową Aleppo. Z łatwością będzie można ją odnieść do historycznych już zdjęć, chociaż i bez tego powinna robić duże wrażenie. Nie jest naszą intencja tworzenie stricte edukacyjnego tytułu. Zależy nam na tym, aby ten aspekt był tłem dla dobrego symulatora.

Choć symulator nie jest może najszczęśliwszym gatunkiem, by stworzyć grę o edukacyjnym walorze, studio traktuje go jako kompromis, który pomoże w zabezpieczeniu środków na większy tytuł.

Chodzi o grę survivalową, w której gracz będzie widział wojnę z perspektywy cywila, mieszkańca miasta Aleppo. Celem gry będzie przetrwanie, zupełnie jak na terenie objętym przez konflikt wojenny.

– zapowiada Bnayat.