„Z Games Operators po prostu konie kraść”, zdaje się mówić giełda.
Podtytuł „Grand Theft Horse” zgrabnie przekazuje, czym Rustler ma być. Oglądany z góry otwarty średniowieczny świat staje się teatrem działań ogolonego na łyso rzezimieszka. Bohater ów – znany jako Gościu – w pogardzie ma prymat Kościoła i rycerskie kodeksy. Wystaje za to u rozstajów dróg w celach rozbójniczych i bałamuci damy, partycypuje też w dziwacznych przedsięwzięciach – weźmie udział w wielkim turnieju, zadrze z inkwizycją, dołączy do Kuloziemców, a nawet wykopie szkielet dinozaura. W arsenale znajdziemy m.in. automatyczną kuszę i tuningowanego konia.
Autorzy wśród swoich inspiracji wymieniają m.in. Monty Pythona. Teraz możecie sprawdzić, czy zdołali uchwycić ducha „Świętego Graala” w zwiastunie, w którym głównej roli wcale nie gra Stanley Tucci.
Zwiastun został opublikowany w związku z zapowiedzeniem startu wczesnego dostępu – okazuje się, że w Rustlera zagramy już 18 lutego. Znajdziecie go na Steamie.
Na materiał pozytywnie zareagowała giełda. Kurs akcji wydawcy, Games Operators, sięgnął dziś dziś 29,99 zł – to o ponad 26% więcej niż w piątek, kiedy wynosił 23,70 zł.