SimFabric kontynuuje współpracę z autorem cyklu Saboteur.
O jej kulisach więcej pisaliśmy, rozdając klucze na oba klasyki. Przedstawiciele studia rozmówili się z projektantem podczas Pixel Heaven, spontanicznie proponując mu zremasterowanie retro przebojów. Obie strony nieźle na tym wyszły, koszty wydania pierwszej części zwróciły się w raptem dwa dni, a studio już zapowiedziało dwie kontynuacje (Saboteur SiO oraz Saboteur Zero).
Jak się okazuje – to nie koniec! SimFabric poinformowało właśnie inwestorów o zawarciu umowy na wydanie (oraz portowanie) Quantum Storm. Spółka otrzyma 50% zysków ze sprzedaży tytułu (po potrąceniu należności naliczanych przez eShop), a sama gra powinna ukazać się na Switchu w drugim kwartale tego roku.
Kluczowe pytanie brzmi: cóż to w ogóle za tytuł? W rozmowie z PolskiGamedev.pl prezes Emil Leszczyński zapewnił, że nie będzie on powiązany z serią Saboteur, ale szczegółów zdradzać nie chce. Zapewnił nas jednak, że o Quantum Break usłyszymy już wkrótce.