Co prawda Postal Dude nie ma ostatnio dobrej prasy, ale Polacy mają szansę poprawić jego wizerunek.
Hyperstrange to zespół dobrze naszym Czytelnikom znany, wszak na bieżąco pisaliśmy o czerpiącym z Zeno Clasha slasherze Elderborn, arenowej miniaturze Crossbow: Bloodnight, czy Blood West, a więc wczesnodostępnym westernie z żywymi trupami. Od jakiegoś czasu firma para się także działalnością wydawniczą, sporym sukcesem okazał się strategiczny Frozenheim, nieco mniejszym: Jupiter Hell, nieodrodny spadkobierca Doom Roguelike.
Perłą w koronie studia ma być jednak Postal: Brain Damaged, zapowiedziany dwa lata temu boomer shooter. Hyperstrange obiecuje zabrać markę z (quasi)otwartego świata do rozległych, wielopoziomowych lokacji. Wewnątrz umysłu Kolesia mają się ponoć czaić mapy rodem z Dooma: Eternala.
By uporać się z własnymi demonami protagonista będzie musiał – czytamy na Steamie – „doświadczyć wymagającego, szybkiego gameplayu z poruszaniem się w stylu Quake’a i oburzającym level designem” oraz „wystrzelić z różnorodnych, szalonych pukawek do najdziwniejszych przeciwników, jacy zaszczycili ekrany komputerów”. Mocne słowa. Czy zespół dorósł do deklaracji – przekonamy się już 9 czerwca. W tzw. międzyczasie możemy zaś sprawdzić demo i obejrzeć świeżutki zwiastun, od którego dostaniecie zadyszki.
#POSTAL: Brain Damaged, our new, action-oriented take on the Running With Scissors’ cult game series with sleek throwback graphics, and fast-paced, modern gameplay is coming HARD on 6/9 (June 9, that is). Wishlist now: https://t.co/AKGMFsyhop pic.twitter.com/NI6zWviXAs
— HYPERSTRANGE (@HYPERSTRANGE) April 20, 2022
Dodajmy, że współwydawcą gry jest Running With Scissors, autorzy czterech oryginalnych części cyklu. A skoro już o tym ostatnim studiu…
Raptem wczoraj premierę miał Postal 4: No Regerts. Powiedzieć, że krytykom się on nie spodobał, to nic nie powiedzieć; z metakrytyczną średnią 31% z pewnością zdominuje on zestawienia najgorszych produkcji roku. Z tekstów profesjonalnych recenzentów wyłania się obraz produkcji niezoptymalizowanej, niezabawnej, powtarzalnej, archaicznej, przepełnionej glitchami, bugami i crashami, z koszmarnym systemem walki, sztuczną głupotą (bo nie inteligencją) oraz długimi czasami ładowania.
Z drugiej jednak strony: tytułu bronią gracze. Gdy piszę te słowa aż 85% opinii steamowych użytkowników jest pozytywna (z 5,9 tys. wystawionych ogółem). W sekcji komentarzy nie brakuje zresztą kpin z dziennikarzy oraz dość… osobliwych reakcji.
„IGN wystawił 2/10. To najlepsza rekomendacja, jaką kiedykolwiek słyszałem”.
„Ach, tak. Eksperci przybyli: IGN – 2/10, Gamespot – 1/10, Metacritic – 30%. Ludzie, idźcie na terapię!”
„Prosiłem o więcej rasizmu niż w Postalu 2. Dostałem więcej rasizmu w Postalu 4. 10/10”.
„Tak, możesz sikać na ludzi”.
„To najgorszy kawał gnijącego, płonącego śmiecia, jaki kiedykolwiek zamówiłem i który kiedykolwiek ograłem. Jestem pod wrażeniem”.
PS GOG właśnie rozdaje Postala 2. Jeżeli czytacie tego newsa w piątek lub w sobotę – nic nie stoi na przeszkodzie, by za darmo dodać go do swojego konta.