Od pewnego czasu serwis, który zasłynął wnikliwym, jakościowym dziennikarstwem znajdował się na zakręcie. Chyba właśnie z niego wyszedł.
Przez siedem lat portal należał do Agory, która – plotkowano – planowała go zamknąć w okolicach 2015. Ostatecznie Polygamię odkupiła spółka Cronix, a Marcina Kosmana, jej ówczesnego naczelnego, zastąpił na stanowisku Paweł Olszewski.
Mijała lata i zmieniała się załoga. Lejce przejął Bartosz Stodolny, który jednak w czerwcu 2019 opublikował na łamach serwisu wzruszający post, jakim wyjaśniał przyczyny swojego odejścia.
Wiecie, to jest w ogóle trochę zabawna historia, którą jakiś zmyślny internetowy „coach” przekułby w motywujący filmik o tym, że dzięki ciężkiej pracy i samozaparciu można osiągnąć każdy cel. Każdy trzeźwo myślący człowiek wie, że nie można. Nie wszystko w każdym razie.
– pisał. Od tego czasu w serwisie zapanowało bezkrólewie, a częstotliwość publikacji wyraźnie spadła. Jak donoszą Wirtualne Media, sytuacja właśnie się wyklarowała, serwis przejęło bowiem WP.pl. Nie znamy kwoty transakcji, wiemy natomiast, że dotychczasowy zespół redakcyjny (m.in. Dominik Gąska i Bartosz Witoszka) nadal będą tworzyć na łamach.
Przedstawiciele WP.pl odmówili komentarza w sprawie przejęcia, nie wiemy więc, jakie mają plany odnośnie do serwisu. Przyznają jedynie, że szykują „dużą niespodziankę” na drugą połowę tego roku.
W ramach ciekawostki: Marcin Kosman (były naczelny) zwrócił uwagę na ciekawy paradoks.
Jeszcze tylko poprosiłbym o reinkarnację starych materiałów z https://t.co/x9PJUV8PQP z przełomu lat 90. i 00. – to bardzo cenne treści i archiwa rodzimego gierkowa. Da się zrobić?
— Marcin Kosman (@Kosowsky_) March 2, 2020
Pod wpisem wypowiedział się Barnaba Siegel (gry.wp.pl), przyznając, że zespół „bada różne możliwości”. Kto wie, być może wkrótce Polygamia zyska nową energię, a gry.wp.pl – solidne archiwum. Obu serwisom serdecznie tego życzymy.