Jego publikację należy potraktować jako sympatyczny ukłon w stronę naszych rodaków.
Mamy pierwszy w tym roku hit (choć przyjęty przez krytyków z umiarkowanym entuzjazmem). Looter shooter od People Can Fly znalazł się w czołówce bestsellerów Steama, stał się jedną z najchętniej ogrywanych gier na Xboksie (wynik śrubowali zapewne użytkownicy Game Passa). Dość zresztą powiedzieć, że tylko na platformie Valve w szczytowym momencie ogrywało go nawet 125 tys. ludzi jednocześnie (a i dziś – zdradza SteamCharts – liczby idą w dziesiątki tysięcy).
Zainteresowanie graczy nie umknęło załodze Honest Trailers, która wcześniej przyglądała się (z przymrużeniem oka) m.in. Cyberpunkowi 2077. Youtuberzy z Fandom Productions zauważają, że twórcy „najbardziej absurdalnych shooterów i portu tego Fortnite’a, w którego nikt nie gra” dostarczyli nam tytuł rewolucjonizujący gatunek shooterów z osłonami w ten sposób, że można w nim nie korzystać z osłon.
Prztyczki są jednak sympatyczne i przetykane komplementami. W dodatku materiał pozwala zrozumieć specyfikę czterech dostępnych profesji.
Z pozostałych wieści: całkiem niedawno People Can Fly pochwaliło się wykupem amerykańskiego Phosphor Games oraz kanadyjskiego studia motion capture.