No, może troszeczkę…
Na lata po Wielkiej Wojnie zielonoskórzy (oraz orkowie o innych odcieniach) zjednoczyli się. Jako Horda próbują odeprzeć ludzi ze swoich ziem, w czym pomoże gracz – młodziutki wódz kierujący niewielką początkowo wioską.
Inspiracje są czytelne, a zarys rozgrywki brzmi całkiem obiecująco. Dopiero prostolinijny podtytuł (Strategy City Builder) zdradza, że mamy do czynienia z grą od spółek zależnych PlayWaya. I faktycznie, za tytuł odpowiadają debiutanci z G-DEVS.com, którzy – zwyczajem grupy – zapowiedzieli już cztery tytuły (poza Orc Warchief – Monsters Domain, The Rebels i Scrap Games). Nie wydali natomiast żadnego. Wydaniem zajmie się CreativeForge, z pozoru: twórcy Phantom Doctrine i Hard Westa… ale w praktyce – wcale nie (szerzej o sytuacji firmy piszemy chociażby w tym newsie).
Wracając jednak: Orc Warchief pozwoli nam na budowę własnej wioski, napadanie na ludzkie karawany, składanie hołdu orkowym bóstwom (co poskutkuje buffami i „zakazanymi mocami”) oraz – rzecz jasna – plądrowanie. Część z ww. atrakcji odnajdziecie w pierwszym opublikowanym trailerze.
Gra nie ma jeszcze daty premiery. Więcej o niej dowiecie się ze steamowej karty katalogowej.