W tle historii przemykają fiński komornik i sąd arbitrażowy.
O niewesołej sytuacji wokół CherryPick Games donosiliśmy w listopadzie 2019. Przypomnijmy pokrótce, że warszawski zespół ma na koncie zarówno autorskie produkcje (My Spe Resort, Crime Stories, Project Fame), jak również współpracę przy My Hospital, darmowej grze mobilnej o zarządzaniu szpitalem. Choć tę ostatnią stworzyli Finowi z KuuHubb Oy, od 2018 była ona rozwijana właśnie przez Polaków, generując zdecydowaną większość ich przychodów.
Nasi krajanie wyszli na tej współpracy jak Zabłocki na mydle. Choć pierwszą ratę mieli otrzymać w kwietniu 2019, w międzyczasie KuuHubb Oy znalazł się w finansowych tarapatach: komornik zajął na jego kontach 300 tys. euro, a CherryPick było zmuszone zapłacić kaucję w wysokości 200 tys. euro. Gdy jednak komornik zażądał od studia kolejnych pieniędzy – zarząd odmówił wypłaty.
Wydawało się, że CherryPick i KuuHubb Oy doszły do porozumienia, na konto pierwszej z firm zaczęły w końcu spływać zaległe należności (drugą ich część spółka odzyskała w lutym)… Sęk w tym, że była to jedynie kropla w morzu potrzeb. W sierpniu warszawiacy wygrali sprawę w sądzie arbitrażowym w Helsinkach, potwierdzając swe roszczenia. We wrześniu złożyli oni wniosek o ogłoszenie upadłości Kuu Hubb Oy, argumentując to brakiem wypłaty ok. 2 mln euro. Chwilę później obwieścili zaś „proces przeglądu opcji strategicznych”.
Być może właśnie się on zakończył. CherryPick Games i Movie Games podpisały list intencyjny, co może być wstępem do nawiązania współpracy. Pierwsza z firm ma się połączyć z jedną ze spółek z rodziny Movie Games, którego prezes, Mateusz Wcześniak, zachwala nowych partnerów następującymi słowy (pisownia oryginalna):
„Połączenie z jedna ze spółek z Rodziny Movie Games będzie dla niej „nowym otwarciem”, korzystnym dla wszystkich. Nasza spółka otrzyma możliwość debiutu na małej giełdzie z możliwością przejścia na duży parkiet, a także zespoły doświadczonych developerów. CherryPick natomiast uzyska możliwość szybszego rozwoju działalności w branży gamedev przy nowych, ciekawych IP naszej spółki zależnej”.
Nieco bardziej powściągliwy jest Marcin Kwaśnica, prezes CherryPick Games:
„Celem rozpoczęcia przez Cherrypick Games przeglądu opcji strategicznych jest wybór najlepszego sposobu realizacji długoterminowej strategii spółki. Jesteśmy na etapie rozmów z kilkoma partnerami, ostateczne decyzje zapadną po analizie wszystkich opcji. Cieszymy się, że bardzo szybko udało nam się rozpocząć rozmowy z notowaną na NewConnect spółką Movie Games. Sprawdzamy jakie są możliwości ewentualnego połączenia z jedną ze spółek z jej grupy kapitałowej. Podejmując ostateczne decyzje weźmiemy pod uwagę interes Cherrypick Games i naszych akcjonariuszy”.