Zakładając średniowieczne dynastie, warto mieć plecy. I warto móc się za nie oglądać.
Zgodnie z zapowiedziami intrygujący miks strategii, RPG-a i symulatora otrzymał trzecioosobową perspektywę. Jak twierdzi łódzkie Render Cube: była to jedna z najczęstszych próśb zgłaszanych przez społeczność… Społeczność, dodajmy, niemałą, całkiem niedawno Damian Szymański zdradził, że dotychczasowy zbyt produkcji sięgnął 750 tys. egzemplarzy.
„Wprowadzenie opcji rozgrywki w Medieval Dynasty w formie widoku zza pleców bohatera to szereg dodatkowych możliwości jakie zyskują gracze. Będą oni mogli doświadczyć widocznych zmian w ekwipunku czy odzieży wierzchniej swojej postaci, a także szeregu nowych animacji, które przygotowaliśmy specjalnie na potrzeby wersji TPP. W tym celu zakupiliśmy profesjonalny sprzęt do motion capture i nagraliśmy wszystkie animacje własnoręcznie, tak aby mieć pełną kontrolę nad ich wysoką jakością”
– zachwala prezes. Ów przypomina również o pracach nad wersją konsolową (ta powinna zadebiutować w przyszłym roku) oraz rychłym (bo planowanym na 2021) debiucie na NewConnect.
Przypomnijmy, że śladem Render Cube idą dwa inne zespoły rodem z Polski. Jeden z nich planuje założyć dynastie na Dzikim Zachodzie, kolejny: w feudalnej Japonii.