Krakowski symulator poradził sobie gorzej od Mr. Preppera i Lust From Beyond, ale (chyba) lepiej od Paradise Lost.
Przypomnijmy, że pierwsza z gier sprzedała się w trzy dni w liczbie 61 tys. kopii, z kolei po Lust from Beyond sięgnęło w analogicznym okresie 29 tys. ludzi. Co prawda nie wiemy, jak przedstawia się zbyt Paradise Lost… ale dane, którymi dysponujemy, nie pozwalają na optymizm.
Polyslash poinformowało dziś, że w ciągu 72 godzin symulator mechanika mechów rozszedł się w nakładzie 11 tys. sztuk.
„Wyniki sprzedażowe odnotowane w pierwszych 3 dniach od premiery przerosły nasze oczekiwania. Gra została bardzo dobrze przyjęta przez graczy osiągając 82 procent pozytywnych recenzji na Steam w dniu premiery. Tak duża popularność wynika m.in. z przedłużenia kampanii marketingowej tytułu, dzięki czemu zwiększyliśmy zasięgi, co jest zasługą opublikowanych wcześniej wersji demo oraz prologa do gry”.
– komentuje prezes Dawid Ciślak. Przypomnijmy, że gra miała zadebiutować w październiku, jednak jej premierę po cichu opóźniono, by wypracować marketingowe fundamenty.
Ciślak ma nadzieję na sprzedażowy „długi ogon”, właśnie dlatego – przypomina w prasówce – spółka nawiązała współpracę z Console Labs, która zajmie się portami produkcji na PS4/PS5, XBO/Xbox Series X oraz na Switcha.