Kto rozdaje karty w grach losowych? – Cz. II

Żeby wygrać, trzeba grać… kto jednak czuwa nad przebiegiem gry? I co łączy Jimmy’m Hendriksem z Davidem Hasslehoffem?

IGT
Wybierasz grę, otwierasz na terminalu transakcję, zakład zostaje zarejestrowany, a potwierdzenie: wydrukowane. Wszystko trwa mniej niż 2 sekundy. Za obsługą tego procesu stoi właśnie IGT Poland, którego klientem jest m.in. Totalizator Sportowy (w Polsce: monopolista w temacie gier liczbowych). Polski oddział 13-tysięcznego molocha liczy sobie 500 osób, które opracowują i wdrażają rozwiązania technologiczne, jakie trafiają do loterii na całym świecie. Dodajmy, że firma pewnie weszła w rynek wirtualnych stołów i gier na komórki, opracowuje również aplikacje mające zautomatyzować pracę kasyn.
https://www.youtube.com/watch?v=lEOwtTPvkLY

Novomatic
To kolejny duży pracodawca z zagranicznymi korzeniami – rodzima filia jest częścią koncernu zatrudniającego na całym świecie niemal trzydzieści tysięcy pracowników. Novomatic specjalizuje się w elektronicznych odmianach jednorękiego bandyty. Pod względem mechanizmów: klasycznych, acz przyciągających oko estetyką. Jewels Factory utrzymano w konwencji dreszczowca, Golden Planet nawiązuje do science-fiction z lat 60., a Hoffmania kapitalizuje wizerunek Davida „Hoffa” Hasslehoffa. Nie znaczy to zresztą, że Novomatic gra wyłącznie zachowawczo, czego dowodem Amazeland. Pięciu graczy kieruje w nim mrówką, która przepycha przez tunel złotą monetę. Od obstawionych zakładów zależy, w którą stronę w kolejnej turze przemieści się pieniążek. Główna siedziba polskiego pionu mieści się w Zabierzowie pod Krakowem, a poza grami, oprogramowaniem, zakładami i loteriami, jej pracownicy służą austriackiemu koncernowi za zaplecze badawczo-rozwojowe.
https://www.youtube.com/watch?v=F7CRH5ADVM4

NetEnt
NetEnt chce nas skusić licencjami. Szwedzka firma (z prężnym oddziałem w Krakowie) ma więc w portfolio gry slotowe na licencjach filmowych blockbusterów („Jumanji”, „Planeta małp”) i nośnych seriali („Wikingowie”, „Narcos”), śmiało monetyzuje również rozpoznawalność szarpidrutów z Guns’n’Roses, Ozzy’ego Osbourne’a czy Jimiego Hendriksa. Wśród jej gier (mobilnych i dostępnych z poziomu przeglądarki) największą popularnością cieszy się jednak klasyczny Grand Spinn Superpot, zaprojektowany w taki sposób, by przenieść nas do estetyki art deco, ze wszystkimi jej złotami, burgundami i sączący się do słuchawek lounge’em.
https://www.youtube.com/watch?v=pcQtHdxVHbQ&has_verified=1