CD Projekt Red świętuje 20 urodziny nową (i wyjątkowo tanią!) produkcją.
Mowa o zaanonsowanym pod koniec stycznia projekcie Golden Nekker, który przeobraził się w lepiej leżące w uchu Gwent: Rogue Mage. Jak ujawnił na krótko przed startem rocznicowego streama IGN to singlowa produkcja, która już jutro zadebiutuje na pecetach, iOS-ach i telefonach z Androidem.
Rdzeń mechaniki pozostał ponoć ten sam, acz nowy tytuł ma nas kusić zupełnie świeżutką przygodą, która nie wymaga znajomości pierwowzoru.
„Podczas gdy multiplayerowy Gwint jest fantastyczną grą dla tych, którzy szukają wrażeń w trybie PvP, doskonale rozumiemy, że wielu odbiorców Wiedźmina pokochało oryginalną minigrę z zupełnie innych powodów”.
– mówi portalowi reżyser Vladimir Tortsov. Historia ma się toczyć na setki lat przed narodzinami Geralta. Wcielimy się w niej w maga Alzura, który próbuje stworzyć pierwszego z wiedźminów. Tym jednak razem scenariusz nie będzie najważniejszy. „Nasz zespół przekłada rozgrywkę nad narrację” – wyjaśnia Tortsov. Dodajmy, że dodatek nie będzie kanoniczny.
GWENT: Rogue Mage is our first single-player expansion!
And you can start playing it tomorrow!Find out more in the announcement article by @IGN
📰: https://t.co/XEwSOOJNWg pic.twitter.com/UYeVmkSOSX— GWENT: The Witcher Card Game (@PlayGwent) July 6, 2022
Dziennikarz IGN-u, który miał okazję obcować z buildem dopowiada, że Rogue Mage przypomina aktywność poboczną z Wiedźmina 3, choć „osadzony jest w roguelike’owej formule”.
„Podobnie jak w podstawce gracze będą używać postaci z wiedźmińskiego świata, jak Jaskier Zoltan i Yennefer, ale Rogue Mage korzysta (także) kart z wieloosobowej wersji Gwinta. Mechanika jest trochę bardziej złożona, ale karty są prezentowane w prostszych pakietach, które nie zniechęcają tak bardzo, jak logowanie się po raz pierwszy do trybu wieloosobowego”
– pisze.
Tortsov zapewnia, że czas zabawy powinien się zamknąć w ponad 30 godzinach (które mogą wydłużyć acziki i misje poboczne).
A na czym ma polegać wspomniana „roguelike’owość” tytułu? Ponoć mapa jest proceduralnie generowana, a każdy „run” mają niuansować „dziesiątki modyfikatorów”.
Premiera, zgodnie z zapowiedzią, nastąpi już jutro. Za wersję podstawową zapłacimy ok. 10 dolarów, edycję „premium” z dodatkowymi skórkami, kosmetycznymi przedmiotami i paczką kart do trybu multi wyceniono na 20 dolarów.
Źródło screenów: IGN