Creepy Jar wraca do dżungli… acz kroczek po kroczku.
Nie żeby zespół kiedykolwiek opuścił Amazonię. Od premiery warszawiacy rozbudowali swój flagowy tytuł m.in. o czteroosobową kooperację (również w trybie fabularnym) czy kolejne rośliny uprawne, niedawno ruszyli zaś z serią samouczków i devlogów. Studio sygnalizowało, że zamierza rozwijać Green Hella przynajmniej do końca tego roku (czego ukoronowaniem będą wersje na konsole i gogle rzeczywistości wirtualnej).
Podczas Gamescomu ujawniono The Spirits of Amazonia, a więc rozszerzenie, jakie ma być rozparcelowane na kilka mniejszych DLC (pierwsze zadebiutuje jeszcze w tym roku). Pierwotnie miało być ono trybem PvE, ale z czasem w zespole pojawiały się coraz nowe pomysły, a ambicje rosły.
Autorzy chwalą się wprowadzeniem „szeregu mechanik”, w tym możliwości współpracy z wrogimi dotychczas tubylcami, którzy zlecą nam questy i odsłonią kolejne fragmenty fabuły. Wiadomo też, że odwiedzimy zupełnie nowe lokacje… acz to właściwie wszystko, czym podzielono się podczas targów. Współzałożyciel studia Krzysztof Kwiatek zapewnia jednak, że skala projektu jest ogromna.
– Nadchodzący dodatek to kolejna znacząca aktualizacja, którą przygotowujemy do gry. Rozmachem przerasta on nawet wprowadzenie trybu multiplayer, który, jak wiadomo, stanowił impuls dla setek tysięcy graczy do zapoznania się z naszą grą.
Ponadto dowiedzieliśmy się, że na rok od premiery zbyt produkcji przekroczył milion sprzedanych egzemplarzy i że „już wkrótce” możemy się spodziewać edycji na Switcha.
Pierwszy zwiastun Spirits of Amazonia jest dostępny poniżej.
Przypomnijmy, że równolegle Creepy Jar przygotowuje Chimerę (tytuł roboczy), a zatem osadzony w realiach science-fiction survival, w którym kluczowa ma być (roz)budowa bazy.