Termin publikacji newsa nie jest może odpowiedni, ale samą praktykę zdecydowanie warto w Polsce wypromować.
Urlop menstruacyjny (menstrual leave) to wciąż egzotyka. W Japonii wprowadzono go pół wieku temu (jej śladem poszło kilka innych krajów Azji), natomiast w Europie bynajmniej nie jest on standardem. Firmy coraz częściej decydują się jednak wprowadzić go „oddolnie”.
Do ich grona dołączył właśnie GOG. Jak czytamy w oświadczeniu opublikowanym na Linkedinie: o urlop menstruacyjny będzie się mogła ubiegać każda osoba miesiączkująca (nawiasem mówiąc: szanujemy inkluzywny język).
„Urlop menstruacyjny sprzyja integracji poprzez akceptację istnienia biologicznych różnic w miejscu pracy. (…) Przełamania tabu można dokonać tylko zabierając głos i sprawiając, by niezręczny temat stał się normalną częścią rozmowy”.
Pełną treść posta załączamy poniżej.