Ghostrunner z nowym, „fabularnym” demem

Krakowski goniec bierze kolejny rozbieg. Przedstawiciel One More Level tłumaczy nam zaś, dlaczego warto wrócić do już znanej sekwencji.

Cyberpunkowy parkour nie schodzi ostatnio z języków, ledwie One More Level zaprosiło nas do bety, już obwieszczało premierę (zresztą omyłkowo podało ją wcześniej). Całkiem niedawno studio pochwaliło się zaś zapisami na wishlistach oraz zapowiedziało edycję na Switcha (i zaprezentowało podczas Tokyo Game Show obszerny gameplay).

Od momentu zapowiedzi twórcy przy różnych okazjach prezentowali pierwsze momenty zabawy. Tajemniczy głos przeprowadzał nas przez Dharma City, ucząc dashowania, spowalniania czasu, biegania po ścianach i podciągania się na hakach. Demo kończyło się spotkaniem z „Szeptaczem” i przenosinami do wirtualnej rzeczywistości.

W rozmowie z PolskiGamedev.pl Radosław Ratusznik (szef produkcji Ghostrunnera) wyjaśnia, że build doczekał się właśnie sporej aktualizacji. – To trzeba poczuć. Ci, którzy grali w starą wersję, natychmiast wyłapią różnicę w feelingu i flow – reklamuje.

– Mocno wczytaliśmy się w feedback, który otrzymaliśmy od graczy po opublikowaniu pierwszego dema w maju. Sporo uwagi włożyliśmy w poprawę płynności rozgrywki, movementu bohatera, utrzymywanie momentum… Chcemy też, by satysfakcja płynąca z rozcinania wrogów na kawałki była jeszcze większa, dlatego wprowadziliśmy zmiany zarówno pod kątem wizualnym, jak i dźwiękowym.

Co jednak ważniejsze: studio udostępniło kolejny etap.

Trafiamy w nim do Cyberpróżni, w której poznajemy tożsamość narratora. Ów każe się tytułować „Architektem” i wyjaśnia, że niegdyś przewodził resztkom ludzkości, które skupiły się w futurystycznej Dharma Tower. Między kolejnymi sekwencjami platformingu dopowiada, iż w wyniku puczu władzę przejęła niejaka Kluczniczka. On sam przetrwał zaś dzięki przeniesieniu własnej osobowości do komputera.

Sekwencja nie jest trudna (da się ja zaliczyć w ok. 10 minut), stąd polecam sprawdzić nowe demo samemu. Być może brakuje mu intensywności prologu, natomiast zgrabnie nadaje fabularny ton.

Ghostrunner zadebiutuje (na pecetach i konsolach obecnej generacji) już 27 października.