Paliwo dostarcza grupa Movie Games.
W grach można samochodami jeździć, ale da się je też naprawiać oraz, jak pokazuje zajawka nowego tytułu Drago Entertainment, tankować. Prolog Gas Station Simulatora nazwany „Early Days” pozwoli, a jakże, rozkręcić pierwszy biznes paliwowy. Kupujemy więc opuszczoną stację benzynową pośrodku niczego (ale w USA!), odkurzamy dystrybutory, malujemy ściany i wykonujemy szereg innych czynności, które kojarzą się raczej z wirtualnymi zabawami w remontowanie mieszkań. W końcu pod nasz dach zaczną podjeżdżać pierwsi zbłąkani klienci.
Prolog współistnieje z demem, które osadzono już na etapie właściwej pracy stacji benzynowej. W „pełnym” Gas Station Simulatorze pojawią się atrakcje takie jak rozbudowa punktu o dodatkowe elementy w rodzaju automatów do gry czy stacji ładowania samochodów elektrycznych. Zajmiemy się bieżącym zaopatrywaniem stacji, z czasem ustawimy też myjnię, sklep, a nawet hotel z obiadami dla tirowców. Nowe możliwości wymuszą zatrudnienie dodatkowego personelu, ale i zainteresują partnerów biznesowych z nie do końca czystymi intencjami. Również wśród rosnącej klienteli pojawią się problematyczni osobnicy, z którymi będzie trzeba uporać się niekoniecznie w myśl zasady „klient ma zawsze rację”.
Zamiast grać samodzielnie możecie zobaczyć również wysiłki developerów.
Pełna wersja gry ma ukazać się jeszcze w tym kwartale.