W grze nie znajdziemy statystyk.
Mateusz Greloch, community manager Anshar Studios oraz Marcin Przybyłek tłumaczą, że protagonista ma być przede wszystkim „sumą wyborów”, a na wyniki śledztw wpłyną nie cyferki w karcie postaci, ale wartości, które przypiszemy postaci. „W grze nie ma złych odpowiedzi” – zastrzega pisarz i dopowiada, że tworzenie bohatera ma trwać przez całą kampanię.
Przy okazji zobaczycie ujęcia ze świata Twister and Perverted, którego użytkownicy oddają się przemocy i/lub bezeceństwom (więcej dowiecie się o nim z tego zwiastuna).
Wbrew wcześniejszym zapowiedziom Gamedec zadebiutuje dopiero w przyszłym roku, co przedstawiciel studia tłumaczył w rozmowie z PolskiGamedev.pl feedbackiem publicznego dema, który wymusiło na autorach pewne korekty. Dodajmy, że gra ukaże się nie tylko na pecetach, ale również na konsole Nintendo Switch.
Więcej o katowickim RPG-u dowiecie się z naszego podcastu, podczas którego przepytaliśmy Łukasza Hacurę (prezes Anshar Studios) o to, na ile Gamedec czerpie z Disco Elysium, a na ile z Tormenta, rozmawialiśmy również o researchowaniu BDSM-owych fetyszy oraz o Obsidian Entertainment, Larian Studios i inXile Entertainment.
