Grę opóźniono… na Switchu. Ponoć będzie ona działać nawet na słabszych pecetach, a Techland ma dalekosiężne plany na jej wsparcie.
Co tam, panie, w Dying Lighcie? Ano całkiem sporo! W ubiegłym tygodniu wyjaśnialiśmy zamieszanie wokół rzekomych „500 godzin rozgrywki” i zebraliśmy informacje mniejszego kalibru. Następnie Techland pokazał kolejny trailer, teaser rozgrywki w co-opie oraz porównanie grafiki na obecnej i minionej generacji konsol.
Od tego czasu PR-owcy wrocławian bynajmniej nie próżnowali. Poznaliśmy przykładowo listę 58 trofeów. Wiadomo, że gra chce nas nagradzać za „aktywację wież ciśnień” i „aktywację stacji elektroenergetycznych” czy młynów. A poza tym: za przejażdżkę metrem, walkę z anomaliami czy „wyczyszczenie” obozowisk z bandytów. Pełne zestawienie osiągnięć jest dostępne pod tym adresem.
Co ważniejsze: Techland zapewnił o woli wspierania tytułu nawet na pięć lat po premierze (co zresztą nie dziwi, bo „jedynka” otrzymuje łatki i aktualizacje po dziś)…
Want to know what will happen AFTER the premiere? We guarantee to expand the world of Dying Light 2 Stay Human for at least 5 years post launch with new stories, locations, in-game events and all the fun stuff you love!#DyingLight2 #StayHuman pic.twitter.com/SgaNynkrzI
— Dying Light (@DyingLightGame) January 14, 2022
…pochwalił się rozgadaniem bohaterów (dla porównania – scenariusz Torment: Tides of Numenera liczył sobie milion słów).
350,000 words, 40,000 lines of dialogues – that’s the world we’ve built for you in Dying Light 2 Stay Human. Are you ready to explore it?#DyingLight2 #StayHuman pic.twitter.com/A0D0nzObbj
— Dying Light (@DyingLightGame) January 19, 2022
Z mniej wesołych wieści: opóźni się zapowiadana we wrześniu edycja na Switcha (zagramy w chmurze: build będzie streamowany na konsolkę, nie zaś uruchomiony na niej). Powód jest klasyczny, firma „chce zapewnić fanom rozgrywkę na poziomie, na jaki zasługują”. Kiedy jednak właściciele „pstryczków” wyprawią się do The City? Nie wiadomo.
Na osłodę: ładnie nas do Miasta zaproszono.
The City—one of the last bastions of mankind, the place where hope has not died. Not yet. What's waiting for you behind its walls?#DyingLight2 #StayHuman pic.twitter.com/qvfQZKDhuE
— Dying Light (@DyingLightGame) January 19, 2022
Jeden z pracowników studia odniósł się także do wysokich wymagań sprzętowych, które studio ujawniło pod koniec ubiegłego roku. Jak twierdzi: dzięki technologiom Nvidia DLSS oraz AMD Fidelity FX Super Resolution produkcja ma działać także na słabszych pecetach.
Getting a lot of dm about it so friendly reminder:
Dying Light will offer both DLSS and FSR, the specs we posted don’t take them into consideration and are the safest options at this moment. My 3070 runs it great at 1440p high, even when 3080 is listed as recommended #dyinglight2— Uncy (@Uncy8) January 16, 2022