W kieszeniach potencjalnych odbiorców.
Na początku września spółka zapowiedziała Gas Station Simulator, w ramach którego wyprowadzimy na prostą opuszczoną stację benzynową. Dwa tygodnie później dowiedzieliśmy się o Food Truck Simulator, które pozwoli nam rozkręcić mobilny biznes gastronomiczny. Tryptyku dopełnił przedstawiony trzy dni temu Airport Contraband, czyli symulator zatrudnionego na lotnisku celnika.
Krakowski producent wciąż nie odsłonił wszystkich kart, wiadomo jednak, że zamierza on pozyskać środki na jednym z serwisów crowdfundingowych. Na co? Jak czytamy w komunikacie:
Chodzi o produkcję własnych tytułów – dopracowanie i wydanie pięciu symulatorów, z których część została już zapowiedziana oraz dokończenie dużej gry typu FPS/survival.
Prezes Joanna Tynor przyznaje, że decyzja miała wymiar marketingowy, ale plany spółki są ponoć ambitne.
–Celem kampanii jest pozyskanie kwoty ok. 1,6 mln zł, przy czym, minimalna kwota poszukiwanego finansowania to 0,8 mln zł, co pozwoli na częściową realizację naszych celów. Przy osiągnięciu kwoty minimum sfinansujemy nowy model funkcjonowania spółki oraz będziemy chcieli zainwestować środki w rozwój naszego zespołu deweloperskiego. Jeśli osiągniemy próg 1,2 mln zł zwiększymy liczbę portów produkowanych tytułów, rozbudujemy własny dział testowania oraz weźmiemy udział w targach krajowych i zagranicznych, przez co zwiększymy rozpoznawalności marki DRAGO.
Kampania powinna ruszyć w połowie października. Miejmy nadzieję, że okaże się ona większym sukcesem niż anulowana kwesta na Grimlands, niedoszłego Fallouta MMO (studio potrzebowało 650 tys. dolarów. Udało się zebrać nieco ponad 35 tys.).