I nawet nie potrzeba paszportu COVID-owego.
Autorzy gry zaprezentują nam swoją wizję słynnego spotkania, do którego doszło w 1871 roku w dzisiejszej Tanzanii między słynnym odkrywcą a poszukującym go Henrym Stanleyem Mortonem. Ten drugi dżentelmen jest protagonistą produkcji – i spotykamy go tuż przed tym, gdy obaj dystyngowani panowie podadzą sobie dłonie. Operujący hasłem „odwrócony escape room” twórcy umieszczą nas w domu zaginionego podróżnika. Pokoje rezydencji Livingstone’a skrywają nie tylko notatki i artefakty opatrzone informacjami o afrykańskiej kulturze, ale i szereg łamigłówek.
Produkcję znajdziecie na Steamie – zapłacicie za nią piętnaście dolarów, przy czym w tygodniu premierowym możemy liczyć na 10-procentową zniżkę oraz dodatki w postaci ścieżki dźwiękowej i artbooka. Jeśli potrzebujecie dodatkowej motywacji do odwiedzenia low-polygonowej Afryki, na platformie Valve znajdziecie również demo tytułu.