Multiplayer dostaniemy za darmo, w formie płatnego dodatku lub opłacimy przepustki sezonowe. Warszawiacy „rozważają” jego monetyzację, ale przecież wielokrotnie odżegnywali się od mikrotransakcji.
Sugestię (lub wręcz pewność), że cyberpunkowy tryb dla wielu graczy może bazować na mikropłatnościach, opublikowały m.in. PPE.pl, GameSpot, HappyGamer, Gaming Society, Komputer Świat, CHIP, Playstation Universe oraz naEKRANIE.pl. Prostujemy: nic na to nie wskazuje.
Raptem w lutym jeden z graczy zapytał o mikrotransakcje na Twitterze gry. Osoba zarządzająca cyberpunkowym profilem odparła: „Mikro co?”, a wpis opatrzyła gifem z „Kronik Seinfelda”, na którym Jerry wypowiada bardzo wymowną kwestię.
W październiku studio podtrzymało to stanowisko ustami Johna Mamaisa, szefa krakowskiego oddziału Redów. Ów przyznał w rozmowie z GameSpotem:
– Myślę, że złym pomysłem jest dodawanie mikropłatności po premierze gry. Choć może się to wydawać bardzo zyskowne, to zapewne trudna decyzja dla ludzi, którzy prowadzą biznes. Ale jeśli wszyscy ich (mikropłatności – dop. red.) nienawidzą, czemu mieliśmy zrobić coś, przez co stracimy przychylność naszych klientów?
Co znamienne: Mamais nie odżegnywał się od dużych, płatnych dodatków („Model z Wiedźmina 3 był dla nas dobry (…) nie widzę powodu, dla którego nie możemy spróbować powtórzyć tego przy okazji Cyberpunka 2077”).
Dodajmy, że już w 2017 r., publikując wyniki finansowe, firma wykluczała mikropłatności.
Wróćmy jednak do teraźniejszości, w której spółka CD Projekt podsumowuje III kwartał (zresztą zyskowny. Odsyłam do tego newsa). Podczas konferencji prasowej wiceprezes Piotr Nielubowicz mierzy się z pytaniem o cyberpunkowy tryb dla wielu graczy. Jak przyznaje:
– Jest (on – dop. red.) mniejszym projektem, który dopiero rusza. Mamy też kilka innych projektów na wczesnym etapie rozwoju, ale (…) zdecydowana większość wydatków jest związanych z uniwersum Cyberpunka.
Gdy zaś zostaje zagadnięty o model biznesowy, który miałby przyjąć multiplayer, replikuje:
– Jeśli chodzi o monetyzację trybu wieloosobowego Cyberpunka, uważamy, że w tej chwili jest zdecydowanie za wcześnie, aby dzielić się szczegółami lub udzielać jakichkolwiek informacji; projekt znajduje się na stosunkowo wczesnym etapie. Wciąż eksperymentujemy – w końcu to nasza pierwsza gra wieloosobowa. Sprawdzamy różne opcje oraz możliwości i zdecydowanie nie jest to odpowiedni czas, aby deklarować konkretny kierunek. Oczywiście możecie oczekiwać, że nie zmienimy naszej ogólnej polityki dotyczącej „umów z graczami”, więc spodziewam się rozsądnej monetyzacji i – jak zawsze – odpowiedniego stosunku jakości do ceny.
Na podstawie powyższej wypowiedzi nie możemy wyciągnąć wniosku, że studio planuje mikropłatności. Wiceprezes zastosował unik, ale nawet się o nich nie zająknął, a jego studio kilkukrotnie zaprzeczało planom ich wprowadzenia.
Oczywiście gdyby je ostatecznie zaimplementowało, byłaby to tym bardziej przykra niespodzianka… jeżeli jednak brać na poważnie deklaracje Redów – takie rozwiązanie nie leży na stole.