Jason Schreier upublicznił maila, którego Kiciński miał wysłać developerom CD Projekt Red.
Bomba wybuchła 29 września. Jason Schreier (Bloomberg) opublikował wówczas korespondencję firmową, zgodnie z którą wierchuszka CD Projekt Red zarządziła sześciodniowy tydzień pracy, co miało pomóc w dopięciu projektu na ostatni guzik. Adam Badowski (szef studia) wziął wówczas odpowiedzialność na siebie, mówiąc o „jednej z najtrudniejszych decyzji, jakie kiedykolwiek podjął”.
Kamyczek do lawiny, która przelewała się wówczas przez branżowe media dołożyła Lianna Ruppert z Game Informera, zgodnie z którą „zdecydowana większość” pracowników wolała crunch od kolejnego przełożenia daty premiery. Sęk w tym, że to i tak nastąpiło, oficjalnie: by wyrobić z debiutem na wszystkich platformach. W międzyczasie szerszy kontekst sytuacji nakreślił jeden z developerów, według którego crunch trwa w studiu nieprzerwanie od maja 2019, a normą są w firmie poważne braki w komunikacji. Wiarygodności przydaje tym słowom wczorajsza informacja, zgodnie z którą Redzi byli „zaskoczeni” kolejną zwłoką. Pewnym jest, że zaowocowała ona spadkami na giełdzie oraz groźbami śmierci.
Prezes Kiciński starał się uspokoić nastroje twierdząc, że produkcja jest gotowa, przynajmniej w wersji na pecety, PS5 i XSX, problemy stwarzają natomiast konsole obecnej generacji. W czacie z inwestorami dopowiedział, że crunch wcale „nie jest taki zły i nigdy nie był”.
W mediach społecznościowych zaczęły pojawiać się wypowiedzi pracowników, których ta wypowiedź dotknęła.
So can I now share that i earned $430 monthly for full time work on facial animations on That Great Game 3 in That Great Company That Totally Treats Their Passionately Crunching Employees Fairly
Too soon? Ok
— outstar 🧛🏻 "professional vampire simp" (@outstarwalker) October 27, 2020
"No, the crunch is not THAT bad, see, the only people who are crunching are the nerd ones. QA, programming, all nerds. It's a nerdy thing to do. We're just allowing them to be nerds. Yes."
– guy owning $70 million in stock, colorized https://t.co/flY9FQQ4MU
— outstar 🧛🏻 "professional vampire simp" (@outstarwalker) October 29, 2020
Dzięki Schreierowi dowiedzieliśmy się, że prezes przeprosił później za tę niefortunna wypowiedź.
Here's CD Projekt Red co-CEO Adam Kiciński talking to investors about crunch yesterday (left) and him apologizing to his employees for those comments today in an email obtained by Bloomberg News (right). Quite a turnaround pic.twitter.com/YaYNtPDphY
— Jason Schreier (@jasonschreier) October 29, 2020
Drodzy wszyscy,
Z głębi serca, chciałem przeprosić wszystkich za to, co powiedziałem podczas wtorkowej konferencji z inwestorami. Nie chciałem komentować crunchu, ale jednak to zrobiłem, w dodatku w poniżający i krzywdzący sposób. Mówiąc szczerze, dopiero teraz, gdy stres wywołany decyzją o opóźnieniu i wspomnianą rozmowa ze mnie „zeszły”, zdałem sobie w pełni sprawę z prawdziwej wagi moich słów.
Nie mam do powiedzenia nic na swoją obronę. To, co powiedziałem, było niefortunne i bardzo złe. Proszę, byście zaakceptowali moje szczerze przeprosiny.
Zawsze byłem i w ciąż jestem prawdziwie dumny z tego, co robicie.
Według ostatnich doniesień premiera gry ma się odbyć 10 grudnia 2020.