Zarząd ma prawo otwierać szampany! Oby nie skończyło się kacem.
Pod koniec roku donosiliśmy, że od debiutu na giełdzie wartość CD Projektu poszła w górę o skromnych 21 tys. procent… a w 2020 jest tylko lepiej! Co prawda po przesunięciu Cyberpunka 2077 akcje spółki straciły na wartości niemal 13%, ale szybko nastąpiło odbicie. Paweł Bieniek (szef działu analiz StockWatch.pl) tłumaczył zresztą na naszych łamach, że inwestorzy trochę się takiej decyzji spodziewali.
– Żeby gra sprzedała się w dziesiątkach milionów egzemplarzy (a tego oczekuje rynek) musi być perfekcyjna, więc z dwojga złego lepiej przesunąć premierę i oddać dobry produkt. To nie zaskoczenie, bo również Wiedźmina 3 przełożono (i to dwukrotnie).
I faktycznie, dziś po spadkach nie ma śladu. Mało tego: od początku lutego spółka śrubuje swoje historyczne maksima. Tydzień temu jej kapitalizacja przekroczyła 30 mld zł, co pozwoliło CD Projektowi wyprzedzić Bank PKO i stać się piątą najdroższą spółką na warszawskiej giełdzie. W poniedziałek udało mu się pobić (pod względem kapitalizacji) Santander Bank, a dziś – PKN Orlen. W momencie zamknięcia sesji CD Projekt stanął na podium, wartość całej grupy wyniosła 31,8 mld zł (dla porównania: Orlen spadł do poziomu 31,4 mld zł).
Ta liczba to sukces, ale i – coraz śmielej podnoszą inwestorzy – pewne zagrożenie. Maciej Leściorz, ekspert CMS Markets otwarcie ostrzega, że „podczas niektórych sesji obroty na akcjach CD Projektu stanowią połowę wszystkich obrotów na warszawskiej giełdzie” i że powoli mamy do czynienia z „pompowaniem spekulacyjnego balonu„. Prognozy sprzedaży Cyberpunka 2077 stale rosną (w listopadzie Bloomberg szacował zbyt w roku premierowym na 20 mln, w grudniu Iponema przewidywała aż 28 mln). To „premiera, której boi się cały sektor” – oceniają krajowi twórcy. Piotr Gnyp (Walkabout) i Michał Mielcarek (Draw Distance) przestrzegają, że jeżeli tytuł Redów poradzi sobie „tylko” bardzo dobrze, notowane na giełdzie spółki mogą mieć problemy ze znalezieniem źródeł finansowania, a spadki rykoszetem uderzą we wszystkich.