Wygląda na to, że nowy prezes All in! Games rozpoczął kadencję od zbycia sreber rodowych… tanio ich jednak nie sprzedał.
W marcu ubiegłego roku krakusi poinformowali o zawarciu umowy cesji własności intelektualnej z włoskim 505 Games, a więc globalnym wydawcą Ghostrunnera. Druga z firm stała się wówczas „jedynym i wyłącznym właścicielem praw do tytułu Ghostrunner, uprawnionym do dalszego rozwijania marki”.
Od tego czasu produkcja trafiła na konsole współczesnej generacji i Switcha, doczekała się fabularnego DLC oraz szeregu mniejszych dodatków. Efekt? Pod koniec 2021 jej twórcy mogli się pochwalić milionem sprzedanych egzemplarzy.
Wydawca i studio poinformowali właśnie o podpisaniu z 505 Games trójstronnego porozumienia. Na jego mocy gra staje się w 100% własnością globalnego wydawcy.
– Podpisane porozumienie zmienia obowiązujące dotąd ustalenia. Otrzymana oferta od 505 Games, została przez nas bardzo dokładnie przeanalizowana. Biorąc pod uwagę przewidywane przychody z gry – przedstawione warunki są dla nas korzystne. Dodatkowo zawarta umowa zwalnia nas z obowiązku realizacji jakichkolwiek prac do tego projektu. Za zrzeczenie się praw do gry otrzymamy od 505 Games kwotę 1,56 mln euro
– komentuje Marcin Kawa, świeżo upieczony prezes zarządu All in! Games.
One More Level zainkasuje zaś 1,04 mln euro (nie otrzyma już jednak dalszych tantiem z tytułu sprzedaży).
Co ważne: spółka nadal tworzy sequel Ghostrunnera.
Jak czytamy w raporcie giełdowym, w zamian za wynagrodzenie włoska spółka:
– będzie mogła swobodnie wykorzystywać grę Ghostrunner w sposób jaki uzna za stosowne,
– akceptuje dostarczoną wersję gry Ghostrunner oraz dodatków – DLC jako ostateczną i zwalnia All in! Games oraz OML z obowiązku realizacji jakichkolwiek prac do tej gry,
– zrzeka się wszelkich roszczeń wobec All in! Games oraz OML wynikających z wcześniej zawartych umów,
– zrzeka się wszelkich roszczeń wobec All in! Games oraz OML dotyczących jakości dostarczonej gry Ghostrunner.
Ponadto All in! Games dokonał odpisów na łączną kwotę niemal 3 mln zł, tłumacząc ten ruch rozwiązaniem umów wydawniczych na cztery gry:
„Upside Drown” / „Swan” – odpis w kwocie 1 988 159,78 zł,
„Katapulta” / „Ridiculous Catapult Simulator” – odpis w kwocie 833 772,79 zł,
„Shadow’s Light” – odpis w kwocie 128 847,06 zł,
„Toge” / „Flash” – odpis w kwocie 39 661,79 zł (wynikający z różnicy pomiędzy przychodem ze sprzedaży a kosztem wytworzenia tej gry).
Jak czytamy w komunikacie:
– Powodem dokonania odpisów jest rozwiązanie umów wydawniczych na te gry. Zarząd zaznacza, iż na wartość powyższych gier we wcześniejszych okresach zostały utworzone rezerwy, przez co wpływ na wynik finansowy został uwzględniony we wcześniejszych raportach śródokresowych spółki, począwszy od raportu za I kwartał 2021 r.