„Jak daleko się posuniesz, by zapewnić światu bezpieczeństwo?” – dramatycznie pyta nas trailer.
Materiał zręcznie zdradza założenia tytułu. Od gracza, który stanie na czele tytułowej agencji, ma zależeć, kiedy wysłać naprzeciw zagrożeniu oddział SWAT, jak wielkie środki poświęcić na obserwację konkretnych terrorystów i w jaki sposób ułożyć się z politykami. W naszej gestii będzie też wyciągnięcie wniosków z podsłuchanych rozmów telefonicznych.
Tomasz Róziecki, współzałożyciel studia, opisuje Counter Terrorist Agency tak:
To gra strategiczna czasu rzeczywistego z elementami symulacji i zarządzania. Głównym mechanizmem rozgrywki jest rozwijanie i kierowanie organizacją antyterrorystyczną, aby zapobiec atakom na terenie całego świata, wykorzystując w tym celu nowoczesne narzędzia i techniki inwigilacji. – Zadaniem gracza jest przeniknięcie do podejrzanych grup, podsłuchiwanie ich rozmów telefonicznych, czy czytanie zaszyfrowanych maili. Dzięki tym zabiegom możliwe jest połączenie wszystkich elementów układanki w całość i podjęcie odpowiednich kroków, aby zapobiec potencjalnym zagrożeniom terrorystycznym. Gracz musi pamiętać, że każda zła decyzja może kosztować życie setki obywateli.
Zgodnie z modus operandi PlayWay (wydawcy tytułu), elementem promocji była zbiórka na Kickstarterze (zebrano 16,4 tys. dolarów kanadyjskich). Dodajmy, że produkcja warszawskiego Play2Chill zadebiutuje w czwartym kwartale tego roku