Czyli mniej w nim rozgrywki.
Od premiery Layers of Fear 2 upłynęły już cztery miesiące; w międzyczasie Bloober zdążył zapowiedzieć i wydać adaptację Blair Witch (serii horrorów w konwencji found footage). Krakusi wciąż jednak aktualizują starszy tytuł, a w najnowszej łatce znalazł się tryb, który zbliży produkcję do jej poprzednika. Dzięki opcjonalnemu safe mode z rozgrywki znikną przeciwnicy. Patch modyfikuje również niektóre zagadki, by te stały się łatwiejsze do rozwiązania. W ten sposób gracz może bez presji skupić się na historii zaproszonego na transatlantyk aktora i na przygotowanych przez reżysera efektach specjalnych (inspirowanych zresztą pracami pioniera kinematografii, Georgesa Mélièsa).
Przypomnijmy, że Bloober pracuje obecnie nad Medium, które ukaże się na kolejnej generacji konsol. Nowy projekt chce nas skusić rozgrywką dziejącą się symultanicznie na dwóch ekranach (rozwiązanie zostało zresztą zastrzeżone w amerykańskim urzędzie patentowym). W międzyczasie studio negocjuje z hollywoodzkimi wytwórniami, mając nadzieję na pozyskanie praw do kolejnych nośnych marek.