Studio odpowiedzialne za stylową rogaliko-karciankę porzuciło ją, skupiając się na „tworzeniu gier NFT opartych o blockchain”. Nadira pomogli więc dokończyć… eksperci od MMORPG-ów.
Black Eye Games wydało wczoraj dwie produkcje: zupełnie autorskiego, powstającego od kilkunastu lat MMORPG-a Gloria Victis oraz Nadira, którego tylko (i aż) pomogło dokończyć.
Historia tego drugiego projektu jest nieco mniej burzliwa… ale tylko nieco. Pierwotnie stało za nim Shockwork Games, a więc autorzy i autorki ambiwalentnie przyjętego Alder’s Blooda. Podobnie jak jego poprzednik, również Nadir miał nas kusić komiksową oprawą (ewidentnie inspirowaną pracami Franka Millera i Mike’a Mignoli), infernalną estetyką oraz turowym systemem walki. Użytkowników Kickstartera bynajmniej jednak nie skusił; zespołowi nie udało się bowiem zabezpieczyć środków na rozwój tytułu, a zarząd zaczął szukać gotówki gdzie indziej.
Shockwork Games zapowiedziało wzbogacenie swoich gier o „elementy NFT”, a wręcz „tworzenie gier NFT opartych o blockchain”. Kropkę nad „i” postawiło zaś w marcu 2022 r., zmieniając nazwę na Metaversum.
O sukcesach nowego Shockwork/Metaversum ani widu, ani słychu. Kurs notuje historyczne minima i nic w tym dziwnego, skoro w ciągu ostatnich 12 miesięcy spółka ogłosiła zbycie praw do Alder’s Blooda, zbycie udziałów przez jednego z akcjonariuszy, zawarcie umowy inwestycyjnej (acz nie wiadomo, z kim) oraz zmiany w statucie. Nie ogłosiła natomiast gier.
Tych z jej byłych pracowników, którzy chcieli dokończyć Nadira, przygarnęło wspomniane już Black Eye Games, które 8 listopada 2022 r. wypuściło wczesodostępną edycję gry. Pełna wersja zadebiutowała (na Steamie i Switchu) wczoraj, po raptem sześciu aktualizacjach, które jednak niemal zdublowały pierwotną zawartość.
Jej rozgrywka łączy mechanizmy Slay the Spire i Darkest Dungeon. Jako awatar jednego z Grzechów Głównych ruszamy do siedmiu piekieł, by stawić czoła ich mieszkańcom. Między turowymi potyczkami wytwarzamy własne karty i rozwijamy nasz matecznik, a więc tytułowe miasto Nadir.
Więcej o projekcie dowiecie się z jego steamowej karty katalogowej bądź za pośrednictwem eShopu. Dodajmy, że za przygotowanie jego konwersji na konsolkę Nintendo odpowiada ekipa Crunching Koalas.