Nie zalewam, Vile Monarch nas zalało!
W świecie gry poziom wód drastycznie się podniósł, wydatnie zmniejszając zarówno przestrzeń zdatną do życia, jak i liczebność populacji. Niedobitki ludzkości podzieliły się na prymitywne plemiona, a nasza w tym głowa, by je zjednoczyć i odbudować cywilizację!
Wpierw jednak przyjdzie nam zadbać o samowystarczalność kolonii, której zapewnimy żywność, schronienie czy wodę. Z czasem rozwiniemy technologię (za pośrednictwem stosownego drzewka), ulepszymy budynki i zatrudnimy specjalistów. Niczym we Frostpunku przyjdzie nam też określić prawa, jakimi rządzić się będzie społeczność.
Vile Monarch chwali się wysoką regrywalnością – jak czytamy na steamowej karcie katalogowej:
„Każda gra jest inna. Mapy, wydarzenia i kształt świata są generowane losowo, co pozwala na odmienną rozgrywkę za każdym razem”.
Pierwszy zwiastun i screeny prezentujemy poniżej.
Dodajmy, że warszawiacy przywieźli do Kolonii także zapowiedź The Last Alchemist.