Studio, które z sukcesem zmonetyzowało upływ czasu, potrzebuje dodatkowych mocy przerobowych.
Szczeciński zespół zasłynął za sprawą nieszablonowych posunięć: w październiku zeszłego roku wydał AAA Clocka, a więc aplikację, która zamienia Switcha w zegar (wkrótce doczekała się ona zresztą „edycji rozszerzonej). W lutym 2022 zadeklarował zaś, że zamierza wkroczyć w świat NFT. Ponadto studio pracuje nad dwiema grami z Kajkiem i Kokoszem i platformówką 7 Horizons.
By dalej się rozwijać, firma potrzebowała się rozrosnąć. Jak tłumaczy powołanie hiszpańskiej filii prezes Michał M. Lisiecki:
„Naszą ambicją jest stać się jednym z najlepszych zespołów tworzących gry konsolowe. (…) Jesteśmy w trakcie „inwestycyjnego roadshow”, a część pozyskanych środków przeznaczymy na uruchomienie i rozwój nowego studia”.
Lisiecki dopowiada, że „przyjmując optymistyczny wariant” Barcelona stanie się siedzibą główną RedDeerGames, „co pozwoli na pozyskiwanie nowych międzynarodowych talentów”. Jak podkreśla: już teraz spółka zatrudnia specjalistów z Korei, Turcji, Macedonii, Włoch i Hiszpanii.