Play2Chill bynajmniej nie ma powodów do „chillowania”.
Za nami premiera jednej z dwóch gier własnych spółki (kolejna, city builder Aztec Empire, powinna zadebiutować w bliżej niesprecyzowanej przyszłości). Premiera, dodajmy, średnio udana, w szczytowym momencie w builda zagrywało się nieco ponad 400 odbiorców, co mocno kontrastuje z rezultatami pokrewnego Car Mechanic Simulatora 2021.
Debiut nie pozostał bez wpływu na kurs akcji studia, które w ciągu kilku dni straciły na wartości ponad 50%. Jak tłumaczył na naszych łamach ekspert: to całkiem trzeźwa reakcja rynku. Przewidywał on również, że trzydniowy zbyt „raczej” nie przekroczy pułapu 15 tys. sztuk.
I faktycznie, Play2Chill podało właśnie do wiadomości, że MMS 2021 sprzedał się w nakładzie 8,5 tys. egzemplarzy. Dodajmy, że budżet produkcji wyniósł 1,2 mln zł.
– Pierwsze godziny po premierze były dla nas bardzo pracowite. Walczyliśmy z napotkanymi trudnościami i wprowadzaliśmy pierwsze patche usprawniające rozgrywkę. Po 72 godzinach osiągnęliśmy wynik 8,5 tys. sprzedanych kopii gry oraz 119 recenzji na Steam, z czego 68 procent ocen użytkowników platformy jest pozytywnych. Na tę chwilę, przychody ze sprzedaży gry stanowią około 17 procent poniesionych kosztów – twierdzi prezes Tomasz Róziecki.
Firma ogłosiła ponadto, że pierwsze DLC do tytułu będzie darmowe… ale co właściwie ono wprowadzi i kiedy zadebiutuje – tego nie wiadomo.
Dodajmy, że powyższe informacje nie uspokoiły nastrojów na giełdzie. Od rana kurs Play2Chill stopniał o ponad 10%.