Nie tak dawno temu Varsav Game Studios pozwalało nam poznać świat z perspektywy maleńkiej pszczoły. Dziś stawia na gigantów.
Co prawda Bee Simulator zebrał dość ambiwalentne recenzje (posypały się i „ósemki” i „dwójki”), ale dość szybko się zwrócił (w czym pomogła współpraca z Epic Games Store’em). Zastrzyk gotówki pomógł w rozpoczęciu prac nad Giants Uprising, które pozwoli nam wcielić się w wyrwidęba, i wziąć odwet na maluczkich.
W zawiązaniu akcji dowiadujemy się, że rasa gigantów wymiera, w czym spora „zasługa” homo sapiens, niegdyś: sprzymierzeńców, dziś – ciemiężycieli, traktujących olbrzymy jako niewolników i machiny wojenne. Nasz protagonista wyrwie się z okowów, by zemścić się na człowieczych prześladowcach i – w perspektywie czasu – zainicjować powstanie.
Pokazany na Gamescomie cinematik, który – i to jedynie na kanale IGN-u – obejrzano ponad pół miliona razy, zręcznie tłumaczy clou zabawy. Widzimy na nim, jak wielkogabarytowy bohater wpada w zasadzkę, staje się żywą tarczą strzelniczą, by następnie wziąć (niezbyt udany) odwet na wrogiej armii.
Demo tytułu jest dostępne za pośrednictwem jego steamowej karty katalogowej. Pełną wersję sprawdzimy natomiast 2 listopada.
Od publikacji nowych materiałów kurs Varsav Game Studios urósł na NewConnect o ponad 16% (dziś za jedną akcję zapłacimy nawet 2,2 zł).
(źródło: bankier.pl)
Dopowiedzmy, że zespół jest także współproducentem bajkowej platformówki The Path of Calydra (i ona błysnęła na Gamescomie) oraz wydawcą Everdream Valley (gry tak słodziutkiej, że idzie nabawić się cukrzycy!).