Z kolei Bloober Team łapie drugi oddech na giełdzie.
Protagonistka ma okazję, by wyprawić rodziciela w ostatnią podróż, czemu towarzyszą wcale niezgorsze wokalizy. Sytuacja nabiera jednak tempa, gdy Marianne otrzymuje niepokojący telefon, który kieruje ją do hotelu Niwa…
Krakowski horror jest już dostępny i zbiera całkiem pozytywne opinie pierwszych graczy (74% z 210 steamowych recenzji użytkowników jest pozytywna). Część odbiorców edycji pecetowej narzeka jednak na optymalizację.
Z kolei o wersji przeznaczonej na Xbox Series X/S w ciepłych słowach wypowiedziało się Digital Foundry. Jego redaktor twierdzi, że choć „gra nie jest perfekcyjna”, to jednak „zastosowano w niej naprawdę imponującą technologię”. Równocześnie Brytyjczycy uprzedzają, że – w związku z nieprawidłowym frame-pacingiem – odbiorcy mogą odczuć drobne spadki płynności.
Dodajmy, że na akcjach Bloober Team nastąpiło odbicie. O ile na końcu środowej sesji traciły one na wartości nawet 7%, sytuacja wydaje się stabilizować.
(źródło: bankier.pl)
[AKTUALIZACJA]
Chyba pospieszyliśmy się z poranną publikacją. Na dzisiejszym otwarciu spółka traci blisko 8%.
(źródło: bankier.pl)