To już naprawdę jest o krok za daleko.
Jasne, polski gamedev potrafi nieprzyjemnie zaskoczyć, a moda na symulatory wymyka się spod kontroli (odsyłam zresztą do naszego felietonu „Jezus i bezdomni kontra Zbigniew Herbert„). Odnoszę jednak wrażenie, że Madmind Studios – autorzy satanistyczno-erotycznego horroru Succubus – mocno się zapędzili.
Tormentor ma nam pozwolić na wcielenie się w oprawcę, który transmituje swoje egzekucje w internecie. Jeżeli zdobędzie uznanie sponsorów: kupimy za ich pieniądze nowe narzędzia tortur i rozbudujemy celę, gdzie trzymamy niszczęśników. Steamowy opis – jak to zwykle bywa w przypadku pozbawionych dat premier preprodukcji – nie zdradza wiele więcej, wiadomo jedynie, że ofiary będziemy personalizować.
Nieco światła na przebieg rozgrywki (bo z całą pewnością nie zabawy) rzuca natomiast teaser, na którym widzowie transmisji podpowiadają, by zgwałcić mordowanego, usunąć jego gałki oczne i wyrwać mu zęby.
Gra ma trafić na pecety, PS5 i Xbox Series X. Z całego serca życzymy i sobie, i Wam, by jednak ten pomysł pogrzebano.