Tymczasem na giełdzie trwa horror.
Jak doskonale wiecie, polski blockbuster ma na PS4 i XBO odczuwalne problemy. Nie ustają też narzekania na fakt, że CD Projekt ani razu nie zaprezentował przed premierą edycji konsolowych, a o ich stanie technicznym odbiorcy dowiedzieli się w dniu premiery.
Firma właśnie odniosła się do zarzutów w oświadczeniu, pod którym podpisały się najważniejsze osoby w spółce.
Z pozostałych wieści: akcje CD Projektu nadal pikują, na dzisiejszym otwarciu ich wartość spadła o ponad 16%. O ile przed premierą Cyberpunka 2077 za akcję CD Projektu zapłacilibyśmy nawet 460 zł, w chwili, gdy piszę te słowa – „raptem” 270 zł.