To może być jedyna okazja, by się na targach w ogóle pojawić.
Jeszcze przed tygodniem Robert Łapiński i Piotr Mańkowski (a więc wydawca i redaktor naczelny „Pixela”) udzielali nam długiego wywiadu, w którym opowiadali nie tylko o genezie popularnego periodyku, ale i o planach na tegoroczne Pixel Heaven.
Od tego czasu zmieniło się jednak bardzo wiele; od soboty cała Polska znajdzie się w strefie czerwonej, co oznacza zakaz zgromadzeń powyżej pięciu osób. Trudno wyrokować o sytuacji epidemicznej w dniach 13-15 listopada (wtedy ma się odbyć dwukrotnie przesunięta impreza). Nie jest jednak tajemnicą, że organizatorzy PGA zdecydowali się przełożyć targi na przyszły rok, a sytuacja GIC-a jest – w najlepszym razie – niepewna. O nowej, online’owej formule mieliśmy się dowiedzieć w poniedziałek, jednak Game Industry Conference wciąż wzbrania się przed ogłoszeniem konkretów. (Zapewne dlatego, że uchwalone naprędce przepisy nie pozwalają na organizację sieciowych konferencji i kongresów).
Właśnie dlatego Pixel Heaven od Bold Pixel (autorzy przygodówki Back to 1998) to inicjatywa szczególnie cenna. Gra, którą od wczoraj możecie ściągnąć za pośrednictwem Google Play, App Store’a i Huawei App Gallery toczy się na mapie, która w dowcipny sposób odzwierciedla targową rzeczywistość. W rozgrywce nie zabraknie personalizacji postaci, przaśnych gagów, kilkudziesięciu questów i okazji, by zapoznać się z pixelheavenowym rozkładem jazdy. Polecamy!