No-wa za-war-tość
bę-dzie do-da-wa-na
sko-ko-wo.
Trudno w to uwierzyć, ale początkowo zapowiadano, że survival Creepy Jar pojawi się na konsoli Nintendo… w zeszłym roku, edycje na PS4 i Xboksa One miały zaś zadebiutować w 2020. Nie udało się, acz nie dziwota, bo zespół scedował energię na co-opa (który zresztą drastycznie poprawił komercyjne wyniki tytułu).
Co prawda wersja na konsole Sony i Microsoftu właśnie się opóźniła, ale właściciele „pstryczków” mogą ogłosić koniec czekania. Port Green Hella kosztuje w eShopie 99,99 zł, a do końca miesiąca możemy go nabyć nawet taniej (o 10%). Z kolei osoby, które mają w bibliotekach Thief Simulator, Hollow, Timberman VS lub Panzer Dragoon: Remake kupią warszawski survival za 66% premierowej ceny.
Przy okazji studio ogłosiło szczegóły na temat zapowiedzianego podczas E3 dodatku Spirits of Amazonia. Przypomnijmy, że rozszerzenie ma nam zaoferować możliwość współpracy z wrogimi dotychczas tubylcami (ci zlecą nam questy i odsłonią kolejne fragmenty fabuły) oraz zupełnie nowe lokacje. Pierwsza z trzech jego części zadebiutuje zimą, dwie kolejne: latem i wiosną.
A na tym – być może – nie koniec. Jak bowiem czytamy w informacji prasowej:
„W tym momencie planujemy, że będzie się ona składała z co najmniej trzech części. Ale kto wie, co będzie dalej? Wszak nie planowaliśmy pierwotnie aż tak dużego trybu!”.
Zainteresowanych największym zwycięzcą tegorocznych Digital Dragons Awards odsyłamy do rocznicowego dokumentu, który zdradza produkcyjne ciekawostki.