Powody do radości mają twórcy interaktywnych reportaży oraz mrocznych roguelike’ów.
Słowem wyjaśnienia: Kreatywna Europa to program unijnych dotacji, z którego początkowo korzystały głównie produkcje filmowe (na przykład nagrodzone Oscarem „Wielkie piękno” Paolo Sorrentino i „Zjednoczone stany miłości” Tomasza Wasilewskiego) oraz wystawy i rozmaite projekty kulturalne. Od kilku lat jego beneficjentami są również autorzy gier wideo, a więc chociażby CD Projekt Red (przy okazji Dzikiego Gonu, a później także Krwi i Wina) czy Bloober Team (The Medium). Nadmieńmy, że pieniądze z Kreatywnej Europy idą nie na prace badawczo-rozwojowe (por. GameINN), ale na rzeczywistą produkcję, a opiniujący wnioski fachowcy dotują pozycje „wartościowe dla Unii” i innowacyjne.
W tym roku wnioski o dotacje złożyło aż 125 producentów, z czego 11 pochodziło z Polski. Pozytywnie zaopiniowano m.in. Our Life on Water od Different Tales (Wanderlust: Travel Stories). Warszawiacy otrzymają 150 tys. euro (ok. 650 tys. zł), które mają stanowić 31% budżetu nadchodzącej gry. Sporo mniej (33 tys. euro) dostanie My Next Games (Soulblight), pracujące nad The Great Unraveling.
Beneficjentom gratulujemy… i czekamy na pierwsze konkrety. Dodajmy, że ogółem doceniono 32 projekty z 16 krajów, a łączna kwota dofinansowania wyniosła 3,7 mln euro.