Dzieci, które znają Minecrafta, w mig odnajdą drogę.
Chociaż w informacji od wydawcy (którym jest SimFabric) czytamy o „baśniowym symulatorze”, Garden of Magic Mushroom nie przypomina typowych przedstawicieli gatunku. Gra, nad którą pracuje trójka developerów z All Those Moments, celuje w małoletniego odbiorcę. Gracz trafi na barwną wyspę, by zmierzyć się z tajemniczymi zanieczyszczeniami, które szkodzą środowisku. Pod okiem wąsatego drzewca i innych bajkowych bohaterów będziemy zbierać materiały (np. ścinając drzewa), przygotujemy narzędzia, wytworzymy elementy wystroju i zaaranżujemy ogród idealny.
Autorzy obiecują odkrywanie rajskiej wyspy i pięknej historii, chociaż w grze pojawią się też elementy platformera. I choć obie produkcje różnią się stylem graficznym, Garden… wygląda na bliskiego krewniaka produkcji Markusa Perssona. Charakterystyczny pasek craftingu u dołu ekranu to nie jedyne podobieństwo.
Jak dodanie gry do portfolio uzasadnia SimFabric, które już ma w katalogu przynajmniej jedną grę o zbieraniu grzybów? Prezeska zarządu Julia Leszczyńska deklaruje:
„To nasz kolejny projekt z gatunku symulatorów (…). W przeciwieństwie do dotychczasowych produkcji, odbiorcami naszej najnowszej gry będą młodsi gracze. W ten sposób sprawdzimy zainteresowanie tej grupy odbiorców i zbadamy potencjał takich tytułów. Na bieżąco szukamy nowych rozwiązań, aby jak najbardziej wzbogacić nasze portfolio oraz docierać do jak najszerszej bazy odbiorców. Nasz symulator z pewnością docenią także miłośnicy gier z gatunku symulatorów, city builderów oraz gier eksploracyjnych z elementami zagadek i przygody”.
Gra trafi na rynek w przyszłym roku. W pierwszej kolejności zobaczymy ją na pecetach i Macach, potem należy spodziewać się wydań na Switcha, PlayStation 4 i Xboksa One.