Magdalena Nowacka (Centrum Praw Kobiet) wyjaśnia, dlaczego kobiety boją się mówić o molestowaniu w miejscu pracy, Agnieszka Szóstak (PR Outreach) – czemu sprawców nie spotyka kara, a Agnieszka Mulak (MoaCube, Uniwersytet Warszawski) tłumaczy, jak powinien w takich sytuacjach zareagować HR.
W poniedziałek relacjonowaliśmy sytuację wokół Chrisa Avellone’a (Fallout: New Vegas, Dying Light 2), oskarżanego przez kobiety o wykorzystywanie i napastowanie. Projektant przeprosił, a ze współpracy z nim szybko wycofały się (m.in.) Techland, Paradox Interactive, Gato Games i All in! Games.
Jak się jednak okazało: był to kamień, który wywołał lawinę; mocne zarzuty padły pod adresem Stone’a China, Andriena Gbinigie (Ubisoft) i Aleksa Monney’a (Logitech), z kolei Sol Brennan oskarżyła Insomniac Games o niereagowanie na molestowanie seksualne w miejscu pracy.
Z komentarzy w mediach społecznościowych i konwencjonalnych wyziera jedno: jako gracze mamy problem z rozmawianiem o przemocy seksualnej. Zaprosiliśmy więc ekspertki – twórczynie, naukowczynie i działaczki organizacji pozarządowych, z którymi zastanawiamy się jakim językiem mówić o molestowaniu i gwałcie, dlaczego nie możemy obwiniać poszkodowanych kobiet, jaka jest granica między flirtem a niewłaściwym zachowaniem, dlaczego kobiety boją się mówić o swojej krzywdzie i jak powinni reagować ich pracodawcy. Skonfrontowaliśmy również domysły komentatorów z naukowymi opracowaniami.
Z pewnością nie będzie to audycja przyjemna. Jesteśmy jednak przekonani, że jest ona po prostu potrzebna.
Jeśli chcecie nas przesłuchać za pośrednictwem Spotify’a – zapraszamy tutaj.
Pod tym adresem nadajemy na Apple Podcasts.