Słowiańska przygodówka zebrała amerykańskie dolary.
O The End of the Sun szerzej pisaliśmy przy okazji startu zbiórki na Kickstarterze (nieco wcześniej opublikowaliśmy zaś 20-minutowy gameplay). W skrócie więc: to pierwszoosobowa przygodówka, która zdaje się czerpać z Firewatcha i Everybody’s Gone to the Rapture. Gra zabierze nas do przesiąkniętego wierzeniami Słowian świata, pozwoli na podróże w czasie i wycieczki po polskich terenach zielonych (przeniesionych na ekrany dzięki fotogrametrii).
Na miesiąc od startu kwesty zespół zabezpieczył 12 tys. dolarów, a więc cel podstawowy. Jeżeli zbiórkowicze głębiej sięgną do kieszeni, twórcy obiecują rozbudować fabułę (15 tys.), dodać kolejne zagadki (2o tys.), opracować porty na Xboksa One i PS4 (35 tys.), przygotować DLC (45 tys.) oraz dodatkowe wersje językowe (55 tys.).
Nadmieńmy, że podczas trwania zbiórki co nieco się o projekcie dowiedzieliśmy. Jakub Machowski udzielił wywiadu portalowi Skamieniałe Miasto, chwaląc się, że na potrzeby gry wraz zespołem zeskanował kilka obiektów, m.in. Skamieniałe Miasto właśnie, ale również Wąwóz Czarownic, Diable Boisko, Muzeum Etnograficzne w Jastrzębi, Zalipie i Szymbark. Więcej o procesie przeczytacie w kickstarterowej aktualizacji.
Ponadto zespół pochwalił się fragmentami soundtracku, które udostępniamy poniżej.
Projekt wciąż możecie wesprzeć pod tym adresem.