Fundusz powołany przez Bloober Team i Satus ma zapewnić wsparcie ponad czterdziestu studiom.
Większość środków (40 mln) wyłoży Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, pozostałe 10 mln dopłacą prywatni inwestorzy.
Kto może liczyć na zastrzyk pieniędzy z Satus Games? Jak tłumaczy Piotr Babieno (prezes Bloober Team) – przede wszystkim mniejsze zespoły.
– Od dłuższego czasu zastanawialiśmy się, w jaki sposób wesprzeć polski sektor gamingowy, a zwłaszcza małe studia, kt ó re mają duży potencjał, przy czym brakuje im odpowiednich środków żeby pracować nad autorskimi projektami i technologiami. Duża część z nich bez takiego wsparcia nigdy nie miałyby szans żeby zaistnieć. Z naszego punktu widzenia mamy szansę stworzyć ekosystem, w którym pieniądze łączą się z wiedzą.
Brzmi to wszystko dość enigmatycznie, nie wiemy bowiem, czy środki pójdą na prace badawczo-rozwojowe (choć wszystko na to wskazuje), czy może na prototypy. Dodajmy, że Babieno zaprasza autorów najlepszych projektów do współpracy z grupą kapitałową Bloober Team (w jej skład wchodzą również Draw Distance, twórcy Vampire: The Masquarade – Coteries of New York oraz Feardemic, wydawca niezależnych horrorów).